Otwórz, Panie, moje oczy…!

homilia – VI niedziela zwykła (rok A), 12 lutego 2023
Syr 15, 15-20; Ps 119, 1-2. 4-5. 17-18. 33-34; 1 Kor 2, 6-10; Mt 5, 17-37

„Ponieważ wielka jest mądrość Pana, ma ogromną władzę i widzi wszystko. Oczy Jego patrzą na tych, co się Go boją - On sam poznaje każdy czyn człowieka” – wyznaje mędrzec (Syr 15, 18-19). Kiedy czytałem teksty biblijne z dzisiejszej liturgii zatrzymywały mnie zdania, w których była mowa o oczach. W pierwszym czytaniu jest to prawda o Bogu, który widzi. Bóg widzi i „sam poznaje każdy czyn człowieka”. Zatrzymując się przy tym zdaniu w medytacji można by przywołać wiele miejsc w Biblii o Bogu, który widzi. Mnie przychodzi na myśl choćby wyznanie św. Jana Ewangelisty, że „Jezus natomiast nie zwierzał się im, bo wszystkich znał i nie potrzebował niczyjego świadectwa o człowieku. Sam bowiem wiedział, co w człowieku się kryje” (J 2, 24-25). Ale przede wszystkim wracam dziś myślą do pierwszych rozdziałów księgi Rodzaju, których słuchaliśmy w liturgii w ubiegłym tygodniu. Słuchaliśmy o Stwórcy, który kontempluje owoc swoich rąk. Jak refren, kilkakrotnie, w opowiadaniu wracało stwierdzenie: „widział, że było dobre” (Rdz 1, 4.10.12.18.22.25), a na końcu: „A Bóg widział, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre” (Rdz 1, 35).

Tę prawdę – patrząc na malowidła Michała Anioła w Kaplicy Syksytyńskiej – w charakterystyczny sposób wyraził św. Jan Paweł II w „Tryptyku rzymskim”: „Ten, który stwarzał, widział -  widział, «że było dobre», / widział widzeniem różnym od naszego, / On -  pierwszy Widzący - / Widział, odnajdywał we wszystkim jakiś ślad swej Istoty, / swej pełni - Widział: Omnia nuda et aperta sunt ante oculos Eius - / Nagie i przejrzyste - / Prawdziwe, dobre i piękne - / Widział widzeniem jakże innym niż nasze. Spojrzenie Boga, które jest całościowe, integralne, sięgające głębi… różni się od naszego patrzenia, które bywa cząstkowe, wycinkowe, powierzchowne… Dalej papież-poeta pisze: „Jest Stwórcą. (…) Dzień każdy kończył się tam słowami: «I widział Bóg, że było dobre». Widział, odnajdywał ślad swojej Istoty - Znajdował swój odblask we wszystkim co widzialne. Wiersz oddaje też napięcie i dramat dostrzegalne w historii świata, a wyrażone w opowiadaniu o stworzeniu. Poeta pyta: „Człowiek (Ja) / Dlaczego o tym właśnie jedynym dniu powiedziano: / „Widział Bóg, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre”? / Czy temu nie przeczą dzieje? / Choćby nasz wiek dwudziesty! I nie tylko dwudziesty! / A jednak żaden wiek nie może przesłonić prawdy / o obrazie i podobieństwie”.

Kilka lat temu, razem ze współbratem, prowadziłem rekolekcje. Współbrat (nie będący psychologiem) w pewnym momencie stwierdził, że w nas jest podwójne dno. Pierwsze dno, jak zauważył, stanowią pragnienia, opory, motywacje świadome i nieświadome…. Zaskoczyło mnie umieszczenie tego, co nieświadome w pierwszym dnie, bo byłem przekonany, że znajdą się one w drugim. Z zainteresowaniem czekałem więc, co też stanowi drugie dno naszego życia. I usłyszałem, że jest to plan Boga na nasze życie. Chodząc potem z tą intuicją wyobraziłem sobie jezioro, w którym jest podwójne dno. Pierwsze dno jeziora stanowi muł. Jest w nim wiele czynników organicznych, które stanowią wspaniałą glebę dla wzrostu roślin. W mule są również takie składniki, które nie tylko długo nie zgniją, ale są trujące, toksyczne. Konsystencja mułu nie zachęca do grzebania w nim. Ale pod mułem znajduje się drugie dno, dno właściwe jeziora. Stojąc w mule nie mamy stabilności, którą daje dopiero oparcie nogi na „skale” dna właściwego jeziora. Nie ma jednak możliwości, aby dotrzeć do dna właściwego nie przechodząc przez pierwsze dno. Razem z Jezusem, który „wszystkich znał i… wiedział, co w człowieku się kryje”, razem z Bogiem, który patrząc dogłębnie potrafi dostrzec „ślad swej Istoty” i „swój odblask” we wszystkim, co stworzone, możemy zagłębić się w misterium naszego życia i naszej historii. W pierwszym dniu naszych rekolekcji („Przy biblijnej studni  – od opuszczenia do bliskości przez obecność”) wczytując się w historię Józefa, wrzuconego do pustej studni (Rdz 37, 17-28), a potem sprzedanego, i jeszcze raz sprzedanego, możemy nie tylko eksplorować pierwsze dno, ów przysłowiowy muł, ale szukać Boga i planu, jaki On, Stwórca i Zbawiciel, ma względem naszego życia; planu, jaki Bóg ma względem nas przeżywających różne historie.

Jeszcze raz wróćmy do „Tryptyku rzymskiego”. Skłania mnie do tego wyznanie św. Pawła z listu do Koryntian: „głosimy tajemnicę mądrości Bożej, mądrość ukrytą, (…) nauczamy, jak zostało napisane: «Ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują». Nam zaś objawił to Bóg przez Ducha. Duch przenika wszystko, nawet głębokości Boga samego” (1 Kor 2, 7.9). Św. Jan Paweł II reflektuje: Początek jest niewidzialny. (…) / I kres także jest niewidzialny. / Choć tu spada na twój wzrok wędrowcze / wizja ostatecznego Sądu. / Jak uczynić widzialnym, jak przeniknąć poza granice /  dobra i zła? / Początek i kres, niewidzialne, przenikają do nas z tych ścian!. I dalej pisze: Kres jest tak niewidzialny, jak początek. / Wszechświat wyłonił się ze Słowa i do Słowa też powraca. / W samym centrum Sykstyny artysta ten niewidzialny /  kres wyraził / w widzialnym dramacie Sądu - / I ten niewidzialny kres stał się widzialny jakby szczyt /  przejrzystości: / omnia nuda et aperta ante oculos Eius! I jeszcze przywołując doświadczenie odbywającego się w Kaplicy Sysktyńskiej konklawe, którego uczestnicy mogą patrzeć zarówno na obraz stworzenia, jak i na obraz Sądu Ostatecznego, dodaje: „Oto widzą siebie pomiędzy Początkiem i Kresem, / pomiędzy Dniem Stworzenia i Dniem Sądu”. Możemy i my dzisiaj poczuć się zaproszeni do zobaczenia siebie między Początkiem i Dopełnieniem. Możemy wnikać przez wiarę nie tylko pod „muł”, by odnaleźć w Bogu Skałę i oprzeć się na Nim, ale również za zasłonę doczesności, by zakotwiczyć się w wieczności.

Pomocą dla nas w drodze do zrealizowania się w nas i wokół nas niewyobrażalnego dla oczu piękna jest Boże Prawo. To Prawo Boże przekazane przez Mojżesza, które Jezus – Nowy Mojżesz wypełnia i uczy nas wypełniać. To Dekalog w szczególności, ale i całe Boże Prawo w ogólności, które zostało przekazane Izraelowi na kamiennych tablicach po wyjściu z Egiptu. Po co? Aby chronić życie, które Bóg im i nam ocalił! A psalmista podpowiada nam prośbę na czas naszego osobistego oratio: „Otwórz moje oczy, abym podziwiał Twoje Prawo” (Ps 119, 18 - BT). „Odsłoń oczy moje, a przypatrzę się dziwom zakonu twego” (wg Jakuba Wujka). „Otwórz, Panie, moje oczy, abym mógł kontemplować cuda Twojego Prawa” (hiszp. „Abre mis ojos y para contemplar las maravillas de tu ley”). Odsuń albo zdejmij zasłonę, którą mam na oczach, abym mógł zrozumieć Twoje cuda z Twojego Prawa (gr. „ἀποκάλυψον τοὺς ὀφθαλμούς μου, καὶ κατανοήσω τὰ θαυμάσιά σου ἐκ τοῦ νόμου σου”). Odsłoń moje oczy i będę rozważać cuda Twojego Prawa (łac. „Revela oculos meos, et considerabo mirabilia de lege tua”). Dziś, kiedy wsłuchujemy się we fragment Kazania Jezusa na górze, możemy też prosić, by Duch Święty otworzył nasze oczy tak, byśmy zobaczyli przede wszystkim Jezusa, który realizuje Boże Prawo. Byśmy zobaczyli w Nim pięknego, dojrzałego i żyjącego pełnią życia Człowieka, który żyje według Bożego Prawa. Patrzmy na Jezusa, bo w Nim z zachwytem widzimy, do czego prowadzi życie według przykazań, według Bożego Prawa! To Jezus, który przestrzega nas również przed sytuacją, w której nasze oczy nie tylko nie będą kontemplowały świata stworzonego w poszukiwaniu Bożego planu i piękna, ale staną się „powodem do grzechu”.

PSz

2023 02 11 15 rekolekcjeld bibliodrama przy studni 800x450 

2023 02 18 rekolekcje ld Bog zycia czy bozek pustki 800x450

 

DFKiZ Roczna Droga Formacji 2023 2024 Miedzywodzie